Hannah vs. Wieczko

Dzisiaj dosyć nietypowy post, a mianowicie powracam znów do tematu kopiowania, bądź jak to niektórzy wolą nazywać inspirowania się.

Otrzymałem na e-mail ciekawą informację, że nasza zagorzała komentatorka Hannah879 ma bardzo podobne grafiki do Wieczko6. Czy to kopia, czy inspiracja? Wiecie, że ja zawsze mam problem z rozróżnieniem tego. Wiem, że tytuły owych postów są podobne (różnią się tylko pisownią), a grafika wykonaniem. Pomysł jednak jest ten sam, a oczywiście Wieczko swoje pomysły opublikowała wcześniej od Hannah. Poza tym zobaczcie sami:

To jest Doodle autorstwa Hannah879.

A to jest dzieło Wieczko6, zatytułowane Dódle.

Ale to jeszcze nie koniec atrakcji. Oto smakowity nagłówek z bloga Wieczko6. Widnieją na nim przepysznie wyglądające babeczki.

Hannah879 chyba też miała smaka na babeczki, bo stworzyła sobie własne.

Może to faktycznie nie kopiowanie, a inspirowanie się. Who knows?! Ja widzę, że niektórzy (czyt. Hannah) widzą w Wieczko swoją mentorkę i grafikowe guru. Inspirację do tworzenia swoich kolejnych dzieł. Z jednej strony to bardzo fajne i miłe, że jesteś dla kogoś wzorem. Z czasem może wyjść na to, że nim się obejrzysz masz już swojego klona z łatką XYZ 2. Ja nikomu nie polecam zabawy w takie inspirowanie się itp., od inspiracji do kopii droga niedaleka, a o przekroczenie tej granicy nie trudno. Później ciężko wykaraskać się z bagna i znów wrócić on top, by błyszczeć w świetle stardolowej chwały, a dokładniej grafikowej chwały. Tak też inspiratorzy miejcie się na baczności i jeśli nie chcecie by na Was donosili umieśćcie informację o tym, na kim się wzorowaliście. O krzywdę nie jest łatwo, a o przywrócenie twarzy już gorzej.

A Wam jak się wydaje czy to inspiracja, czy już kopia?

                                                                                                                                      

WhyStardoll

WIELKA LOTERIA!

Zgłoś się i wygraj ubrania (w tym LE, DKNYi ANTIDOTE) lub Stardollary!